Witam serdecznie po długiej przerwie.
Wiadomo, świat się zmienia, ale to nie oznacza, że nie warto mówić o rzeczach, który mogli by znacznie polepszyć życie czy zrobić go ciut ciekawszym. Dla mnie taką rzeczą są perfumy.
Dziś o marce, o której nie mówił tylko ktoś naprawdę leniwy.
ESSENTIAL PARFUMS PARIS" — To stosunkowo niedroga francuska perfumeria stworzona przez znanych mistrzów, takich jak Quentin Bisch. Cała idea EP polega na tym, żeby każdy autor pokazał, jak według niego powinna wyglądać perfumeria. Marka oferuje klarowne, ale piękne kompozycje i dyskretne butelki. Gdy je zobaczyłem, byłem zachwycony i chciałem mieć niemal wszystkie od razu. Gdybym zdecydował się na realizację swojego marzenia, dostałbym to, czego chcę, ponieważ marka ma zestaw próbek wszystkich zapachów. Gorąco polecam tym, którzy polubią wiele rzeczy, ale będą mieli trudności z wyborem.
Mój jednoznaczny faworyt to bois imperial. Pachnie rozgrzanym drewnem, czarnym pieprzem, żywicą, igłami sosnowymi na mrozie, bazylią, limonką i czystością. Ma niewielki odcień drukarskiej farby i nowych mebli. Trwały, z wyraźnym śladem, rozpoznawalny. Ludzie wokół mnie po prostu zastygali i pytali, skąd mam takie piękno. Gorąco polecam mężczyznam.
Drugi ulubieniec w kolekcji to divine vanille. Przytulna wanilia, nasiona tonka i winogrona, trochę tytoniu, wiśniowy likier, kawa i cynamon. Piżmowy, intymny, kulinarny, słodki, idealny do przytulania, wieczorów i chłodnej pogody.
Trzeci świetny zapach to orange x santal. Zaczyna się gorzkim grejpfrutem, czarnym pieprzem, rozgrzanym drewnem, kontynuuje miętą, świerkiem i sandałem. Żywiołowy, jaskrawy, pasujący do tych, którzy lubią klasykę, ale są zmęczeni typowymi cytrusowymi zapachami.
Na razie mam tylko pierwszy z listy w pełnym wymiarze. Po pewnym czasie, gdy skończą się odlewki, pójdę po pełne butelki dwóch pozostałych.
PS. Niewiem, czy jestem tu nadługo, ale postaram się czas od czasu coś pisać.
PS2. Oczywiście, wpis o tym, co u mnie, będzie tu niebawem.
Nuty tych perfum bardzo mi się podobają.
Brzmi cudnie ta jedynka <3
Oo, bardzo ciekawy opis. Może się skuszę.
Bardzo ciekawe, może sięgne.
Cześć, pomyślałem, że wpadnę i zaangażuję się w miarę możliwości.
To są naprawdę piękne zapachy. Posiadam dwa z nich i nie żałuję żadnego z nich.
I bardzo dobrze. Wkońcu kupiłeś Devine? Pytam, bo nie pamiętam.
Macie też damskie zapachy, czy tylko męskie? A może unisex? Jakie ceny w przeliczeniu na złotówki?