Bardzo ciekawy wpis.
Jak miło ze ktoś tak jak ja nie znosi disco polo 😉
Nazwać dobrą pogodą… coś gdzie jest -6 stopni? Noo… co kto lubi, ja tam wole jednak z 15 stopni na plusie 😉 jakoś nie umiem sobie wyobrazić tych minus 50…
Co do dźwięków to możesz nagrywać, pewnie wielu osobom się tutaj coś takiego spodoba.
Co do grania i śpiewania w metrze to no fajny pomysł. U nas czegoś takiego raczej nie ma, bynajmniej nie w metrze. Swego czasu jak mieszkałam jeszcze w Poznaniu to się spotkałam z czymś takim że mężczyzna stał przed wejściem na dworzec i śpiewał/ rapował o… akurat przechodzących tamtędy ludziach 😉
Zespol nagram i wrzuce. Postaramsie takze nagrac miasto. Jerzeli chodzi o pogodzie, to ja przeciwko
Plus 15 tez nic niemam, ale minus 6, to jednak nie -20, co znaczy dla mnie, ze pogoda jest dobra.
Wolę, gdy jest cieplutko. Tej waszej zimnicy rosyjskiej nie lubię. Zamarzła bym tam. Ja wiem, że ty to
do Irkucka byś mnie wysłał, ale nadal, po tych dwóch latach się nie dam Radovestniku. :d 🙂
@skrzypenka prawie popłakałam się ze śmiechu podczas czytania Twojego komentarza.
Ja też wolę jak jest ciepło, od razu mam lepsze nastawienie do życia.
Pomylil mnie sie rok. Oczewiscie, ze 2018.
Bardzo ciekawy wpis.
Jak miło ze ktoś tak jak ja nie znosi disco polo 😉
Nazwać dobrą pogodą… coś gdzie jest -6 stopni? Noo… co kto lubi, ja tam wole jednak z 15 stopni na plusie 😉 jakoś nie umiem sobie wyobrazić tych minus 50…
Co do dźwięków to możesz nagrywać, pewnie wielu osobom się tutaj coś takiego spodoba.
Co do grania i śpiewania w metrze to no fajny pomysł. U nas czegoś takiego raczej nie ma, bynajmniej nie w metrze. Swego czasu jak mieszkałam jeszcze w Poznaniu to się spotkałam z czymś takim że mężczyzna stał przed wejściem na dworzec i śpiewał/ rapował o… akurat przechodzących tamtędy ludziach 😉
A można gdzieś posłuchać tego twojego zespołu?
Zespol nagram i wrzuce. Postaramsie takze nagrac miasto. Jerzeli chodzi o pogodzie, to ja przeciwko
Plus 15 tez nic niemam, ale minus 6, to jednak nie -20, co znaczy dla mnie, ze pogoda jest dobra.
Wolę, gdy jest cieplutko. Tej waszej zimnicy rosyjskiej nie lubię. Zamarzła bym tam. Ja wiem, że ty to
do Irkucka byś mnie wysłał, ale nadal, po tych dwóch latach się nie dam Radovestniku. :d 🙂
@skrzypenka prawie popłakałam się ze śmiechu podczas czytania Twojego komentarza.
Ja też wolę jak jest ciepło, od razu mam lepsze nastawienie do życia.
Eee tam dobre disco polo nie jest złe. Co do zimna też go nie lubię.